Zespół Panasonic Toyota Racing potwierdził dziś rano, że Timo Glock nie weźmie udziału w Grand Prix Japonii na torze Suzuka.
Po wczorajszym wypadku Timo został przewieziony do szpitala w Yokkaichi. Niemiec ma pięciocentymetrowe rozcięcie na lewej nodze i bóle pleców, choć prześwietlenia wskazały, że nie ma poważniejszych uszkodzeń.By upewnić się, że Glock będzie w pełni sił na Grand Prix Brazylii, zalecono mu odpoczynek, w związku z czym nie wystartuje on w Grand Prix Japonii.
Zespół poprosił o zgodę na start dla Kamui Kobayashiego, który brał udział w piątkowych treningach, jednak sędziowie nie zgodzili się na to.
"Razem z moim trenerem próbowaliśmy wszystkiego, by być w formie na Grand Japonii, ale koniec końców nie mam szans na start" - powiedział Timo. "Szkoda jest opuszczać domowy wyścig Toyoty i jestem podirytowany, że tak się stało."
"Chciałbym podziękować ekipie pracującej nad moim samochodem, bo naprawiali go przez całą noc, by był gotowy na start. Zrobili wspaniałą robotę, ale niestety nie mogę jechać, choć jestem pewny, że wrócę w Brazylii."
04.10.2009 06:18
0
nic sie nie stalo na szczescie. Powraca do zdrowia.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się